Kto by pomyślał, że mimo kryzysu, jaki dotknął Europę Linie lotnicze działające na polskich lotniskach zbierają żniwa i biją rekordy. Liczba pasażerów, którzy odprawieni zostali w europejskich portach przekracza już poziomy z 2008 roku. Jak pokazują wyniki najwięcej klientów przybyło trzem firmom. To LOT, WizzAir i Ryanair
Wszystko dzięki wzmożonemu ruchowi na niebie w czasie wakacji, to właśnie zakończony letni sezon, obejmujący lipiec, sierpień i wrzesień był niezwykle udany dla przewoźników. Duży ruch na polskich lotniskach sprawił, linie lotnicze w każdym miesiącu sprzedawały nawet o 30 procent więcej biletów lotniczych
Jak wynika z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w tym roku dominowały trzy firmy, które najszybciej zwiększały liczbę klientów. Chodzi o LOT, który zwiększył przewozy o 7,15 procent, na drugim miejscu uplasował się Ryanair z wynikiem 8,9 procent w górę, najlepszy natomiast był WizzAir, ze wzrostem o 14,9 procent. Pozostałe linie z czołówki, z wyjątkiem Air France, traciły albo zyskały niewiele.
Zarząd LOT zgodnie twierdzi , że to było dobre lato. wzrost przewozów jest efektem zaoferowania pasażerom większej liczby biletów w niższych i średnich przedziałach cenowych. W efekcie nierentowne do tej pory trasy zaczęły przynosić zyski, a pokłady samolotów zapełniły się nawet w 80 procentach. A to z kolei sprawia, że LOT ucieka swoim konkurentom.
Nie tylko linie lotnicze zarabiają na wzroście zainteresowania lataniem z polskich lotnisk. Ze strony Polaków korzystają także spółki zarządzające krajowymi lotniskami. Oprócz Warszawy i Katowic, w tym roku wszystkie inne porty odprawiły więcej pasażerów niż w 2009 r., kiedy polskie lotniska notowały najlepsze wyniki w historii.
Już piąty miesiąc prot lotniczy we Wrocławiu notuje lepsze wyniki dokładnie o 30 proc. w porównaniu do 2009 roku Nowe rekordy odpraw pasażerów ustanawiają również w Poznaniu, Gdańsku, Łodzi, Szczecinie, a nawet w pogrążonym najbardziej przez kryzys Krakowie. T naprawdę bardzo udany sezon, a wyniki, jakie zanotowały nasze lotniska, mogą świadczyć o tym, że branża wychodzi z kryzysu, Tak dobry wynik Krakowa to w głównej mierze zasługa Ryanaira. Linia otworzyła kilka nowych tras do Hiszpanii i Włoch, dzięki czemu krakowski port odbudował w końcu południową siatkę po wyjściu z Krakowa w 2008 r. w porcie lotniczym Gdańsk-Rębiechowo, z pokładów tanich linii wysiada prawie 60 proc. Pasażerów ale aktywni są także, podobnie jak w Warszawie, tradycyjne linie: LOT i Lufthansa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz